POŻEGNANIE Ś.P JANA ZBARAŻA

“Zebraliśmy się, by pożegnać się ś.p. Jana Zbaraża. Wiadomość o Jego śmierci przyjęliśmy z wielkim smutkiem i żalem. Był osobą znaną i szanowaną w lokalnym środowisku. Urodził się w 1954 r. w Kołodziejowie obok Morlin. Gdy uczęszczał do szkoły podstawowej, rodzina przeprowadziła się do Strzyżewic pod Lesznem. W Miejskiej Górce zamieszkał pod koniec lat 70-tych ubiegłego wieku. W roku 1991 rozpoczął działalność handlową w naszym mieście. Zawsze interesował się sportem. W 1992 roku wspólnie z nauczycielami i rodzicami uczniów miejscowej szkoły przyczynił się do powstania Małej Ligi Baseballu w mieście. Z czasem Liga przekształciła się w Towarzystwo Sympatyków Baseballu “Demony” i pod taką nazwą funkcjonuję do dziś. Jan objął w klubie funkcję wiceprezesa, a następnie prezesa. Pomysł na baseball w Miejskiej Górce miał zarówno zwolenników, jak i przeciwników, wątpliwych w rozwój osobliwej dyscypliny sportowej w naszym niewielkim mieście. Ale powiodło się i to m.in. dzięki osobom takim jak Jan, dla którego sport był pasją i częścią życia dbał o rozwój zawodników i trenerów, kreował wizerunek klubu. Powstałe profesjonalne boiska do gry w Baseball, Teeball i Softball. Demony zdobyły laury, a w roku 2009 drużyna seniorów wywalczyła Mistrzostwa Polski. Nieco wcześniej – Polski Związek Baseballu i Softballu przyznał Miejskiej Górce tytuł Baseballowego Miasta Roku. Ś.p. Jan wychował kilka pokoleń zawodników motywował ich do pracy i rozwoju. W szeregach klubu pojawiło się wielu reprezentantów kraju. Zaangażowany był w organizację różnych baseballowych wydarzeń sportowo – rekreacyjnych, międzynarodowych imprez, Mistrzostw Polski czy zgrupowań reprezentacji. W znacznym stopniu wpłynął na kształt sportu w gminie oraz baseballu w kraju. Był osobą niezwykle życzliwa, pogodną, pozytywnie nastawioną do świata i ludzi, z wielką energią i poczuciem humoru. Będzie nam go brakowało! Podczas swej długoletniej działalności otrzymał wiele odznaczeń m.in. w 2002 Zarząd Polskiego Związku Baseballu i Softballu przyznał Janowi tytuł Prezesa Roku. W 2008 otrzymał tytuł działacza Sportowego Roku. Rok poniżej przyznano Laur Przedsiębiorczości dla Towarzystwa sympatyków “Demony”. W 2019 roku otrzymał statuetkę “Zasłużony dla Gminy Miejska Górka” za 25-letnią działalność na rzecz rozwoju baseballu i popularyzację tego sportu w gminie. W 2021 został uhonorowany Laurem Przedsiębiorczości w kategorii “Działacz Społeczny Roku”. Znany ze swej działalności społecznej – w życiu zawodowym przeszedł specyficzną drogę: był wojskowym, górnikiem, budowlańcem, handlowcem. Przez pewien czas pracował w Czechach, władał biegle językiem czeskim. Zainicjował współpracę z partnerską gminą Dobruska i aktywnie uczestniczył w cyklicznych spotkaniach obu zaprzyjaźnionych gmin. W życiu prywatnym – troskliwy mąż, ojciec trojga dorosłych już pociech, dziadek czworga wnucząt – Oliwii, Poli, Sary i Cezarego. Rodzina wspierała Jana i kibicowała Jego sportowej pasji, a z drugiej strony – pasja te nie pozostawała bez wpływu najbliższych. Jako burmistrz Miejskiej Górki, dziękuję Jankowi pełną poświęcenia pracę na rzecz rozwoju sportu gminie, za wszystkie dobre chwile, za optymizm wiarę, że wspólnie można wiele zdziałać. Szanownej Małżonce, Córce, Synom, Wnukom pozostałym Bliskim składam szczere wyrazy współczucia. Wyrazy współczucia kieruję również stronę “Demonów”. Przed Wami trudne zadanie wybrać prezesa, który poprowadzi rozpoczęte dzieło będzie kontynuował ponad trzydziestoletnią historią baseballu w Miejskiej Górce”

W imieniu całej społeczności baseballu i softballu Prezes PZBall Paweł Szczepanik wyraził smutek i żal wobec odejścia człowieka otwartego, uczynnego, budującego dobre więzi i relacje międzyludzkie. Jednocześnie wyraził konieczność kontynuowania dzieła rozwoju baseballu i softballu, którego śp. Jan Zbaraż był inicjatorem, kreatorem, realizatorem i dobrym duchem.

Pragniemy również, podzielić się wierszem, którym pożegnał się ze ś.p Janem Zbarażem przedstawiciel klubu KS Silesia Rybnik – Henryk Rojek.

Zadzwonił telefon 7 stycznia rano,

Z wiadomością smutną i niespodziewaną.

Żal, że czasu już cofnąć nie da się,

I już się nie spotkam z Jana Zbarażem.

Niestety na tym świecie nic nie jest wieczne,

Każdego z nas czekają sprawy ostateczne.

Walcząc z chorobą taśma Twego życia się zerwała,

Lecz pamięć o Tobie będzie długo trwała.

Przeżyliśmy razem zwycięstw i porażek wiele,

Byłeś moim prawdziwym baseballowym przyjacielem.

Nie pogadamy już o nowym sezonie,

Ty teraz masz swój sezon gdzieś na nieboskłonie

Czy jeszcze kiedyś nam się przydarzy,

Taka perła wśród sportowych dziennikarzy.

To szczęście, że było tak długo nam dane,

Podziwiać obrazy, Jego słowem malowane

Odszedłeś jak przed Tobą i po Tobie wielu,

A miałeś przed sobą jeszcze tyle celów.

Dlaczego tak wcześnie znalazłeś się na peronie

Stacji, która oznacza ziemskiej wędrówki koniec.